MaDi napisał:
adrianeck mógłbyś napisać tak mniej więcej jak wyglądał ten kolos??
analiza soli, czyli duzo strachu a łatwizna
każdy z nas dostał numerek z probówką w której była nieznana sól. Wiec do nas należało przeprowadzić takie reakcje z tą substancją, żeby wiedzieć jaki kation i anion zawierała. Do tego dostalismy szereg przykładów z tabelkami jak zachowują się substancje po dodaniu innych odczynników
Trzeba bylo wiec zapisac te reakcje a potem nazwę anionów i kationów ktore wykryliśmy
Offline
adrianeck hm... dzięki za info przynajmniej mniej więcej będę wiedzieć jak to wygląda, ale nasza "babka" (niewiadoma czy jakoś) mówiła że jak na razie mamy mieć tylko kationy I i II grupy... no ale thx:)
Offline
Musze cosik sprostować, to co wy nazywacie kolosami na ćwiczeniach to są zwykłe zaliczenia po każdym ćwiczeniu kolos to was dopiero czeka i to bedzie pewnie dla was porażka no ale poczekacie zobaczycie
Offline
dzięki... to ile będzie tego wszystkiego?! na ćwiczeniach zaleczenia po ćwiczeniach kolosy jeszcze później inne rzeczy... jednym słowem jedna wielka nauka, a ja tu przyszłam studiować a nie się uczyć;/
Offline
MaDi dowiesz się na jednym z wykładów zapewne kiedyś, że studiowanie nie polega na uczeniu się tylko na " Doczytywaniu" hehehehe i wtedy to zawalą cie stertą artykułów lub innych bezdetów
Offline
scotasia napisał:
hehe nie strasz młodszych kolegow;p
A gdzie tam daleko mi do straszenia ja tylko chciałem sprostować, a jeśli wyszło z tego co innego to przepraszam
Offline
KoZi2o hehehe na doczytywaniu:)hm... no ciekawie ciekawie... po co ja szłam na te studia;P no ale chemia zaliczona;D (przynajmniej w tym tygodniu) wiec nie jest tak najgorzej:)
Offline
Jak wy sie chemią łamiecie.. tzn chodzi mi o zaliczenia ćwiczeń po każdej laborce to chciałbym Was zobaczyć przed jakimś kołem lub egzaminem... pewnie zabewnie będziecie wyglądać
LUDZIE NIE BóJCIE SIE TAK!!! TREMA WAS ZJE I WTEDY NAPEWNO NIE ZDACIE.. WIECEJ LUZU I BEDZIE GUT!!
Offline
glazek jejku... jestem pierwszy raz na studiach i nie wiem jak to jest:) i to chyba normalne ze sie trochę obawiam tego co mnie czeka... zresztą nie tylko ja podejrzewam ze cały pierwszy rok tak ma;) przyzwyczaimy sie do tego "stresu" przed zaliczeniami najróżniejszymi:)
Offline
ja też z zeszłym roku byłem pierwszy raz na studiach i jakoś mi to wisiało czy zdam czy nie a przynajmniej czy zdam w pierwszym terminie. Los tak chciał, że po małych problemach z zaliczeniem kolosów sesje zaliczyłem w pierwszym podejściu a uczyłem się..... do wszystkich egzaminów chyba ze 3 noce łącznie. Serio mówie NIE MA SIE CZEGO BAC!!! Zawsze jest kolejne podejście a jak nie to następne i następne i do skutku Trzeba się naprawdę postarać, żeby Cie wyrzucili
Offline
KoZi2o napisał:
Glazek " zapomniał wół jak cielęciem był" heheheheheh
heh.. jakbyś mnie nie znał... od samego początku kminiłem jak tu się nie narobić żeby zdać. Trochę się pokombinowało i jakoś poszło. tylko trzeba umieć kombinować Ale wszystkie powoli "kociaki" się nauczą
Offline
Ja tam tylko przed 1szym kolosem czułem lekkiego stresa a potem to już lacha na wszystko i jakoś to szło Jeszcze jak sie ma spoko ćwiczeniowców to nie ma obaw o niezdany kolos
Offline