#1 2007-09-19 21:41:29

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

dowcipy

Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące.Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy, i po chwili wiadomo, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła!!! Musisz mi powiedzieć, chce go poznać!!!
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka mi powiedziała, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moja rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, ze nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka to zapisze jej 3 sklepy i milion $. Jeżeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli Wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.

*************************************************

W synagodze kontrola z Urzędu Skarbowego. Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta:
- A co robicie z niedopalonymi resztkami świec?
- Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świece za darmo.
- Aha..
Po chwili namysłu:
- A co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
- Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo
- Aha
Urzędnik myśli, myśli i w końcu mówi:
- A co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
- Wszystkie skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam ch..a na kontrolę

************************************************

-Miałaś orgazm?
-Nie...
-To co się mówi?!
-Przepraszam.

************************************************

Jak nazywamy prostytutki stojące przy szosie?
-Leśnie ssaki.

***************************************

Pewien facet znalazł przypadkiem w pokoju 16 letniego syna skręta. Zaczął się zastanawiać co też ta młodzież widzi w paleniu takiego czegoś? Myślał myślał w końcu mówi - spróbuję!
Zamknął się w łazience wyjął zapalniczkę, wziął pierwszego macha i zrobiło się ciemno.
- Co jest grane? To wszystko! jeszcze raz - mówi
Zaciągnął się po raz drugi i zrobiło się jasno.
- I to wszystko? ta młodzież durna to pali a tu żadnych efektów, żadnej przyjemności nic!
Zaciągnął się jeszcze pare razy z tym samym efektem ciemno jasno ciemno jasno.
Do drzwi łazienki puka jego żona i pyta:
- Franek CO ROBISZ?
- Yyy, zęby myję!
- Cztery dni?!

***************************************************

Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela do rodziców jest:
- Co to znaczy "robić loda" ?
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne" pytanie, spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mówi:
- Widzisz synku, "robić loda" to brać penisa do buzi.
Na to ojciec:
- Jakie brać ... dawać! Syna przecież mamy.

****************************************************

Żona nie wiedziała jak poradzić sobie z pijaństwem męża. Kiedy wrócił kolejny raz o trzeciej nad ranem zalany w trupa, padł na wyro i spadły mu gacie. Żona założyła prezerwatywę na palec i włożyła mu ją w tyłek. Rano chłop wstaje
i idzie do łazienki, siada na klozecie i krzyczy:
- Ja pie****ę!
Żona do niego:
- I co tam Zdzisiu? Jak tam impreza? Jak tam przyjaciele?
- Ja już nie mam przyjaciół!

******************************************************

Leży w łóżku małżeństwo świeżo po seksie. On głaszcze ją po ciele i nagle mówi:
- Kochanie, to piersi są czy masz gęsią skórkę?
Ona do niego:
- A to przed chwilą, to był seks czy trząsłeś się z zimna??


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#2 2007-09-19 23:32:56

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

Szef zebrał pracowników i mówi:
- Mam złą wiadomość! Ze względów oszczędnościowych muszę kogoś z was zwolnić.
- Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm - szybko reaguje czarnoskóry pracownik.
- Jestem kobietą, od razu wniosę do sądu sprawę o seksistowskie traktowanie - ostrzega sekretarka.
- Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminację ze względu na wiek - wycedził, liczący 70 lat, kierownik działu.
Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten zastanowił się chwilę i wyszeptał:
- Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem.

**************************************************

Pewna babka chciała się przypodobać mężowi, więc poszła do fryzjera i strzeliła sobie extra fryz. Przychodzi do domu, a mąż nic... Czyta gazetę, nawet nie zauważył żadnej zmiany. Na następny dzień myśli: "trzeba sobie zrobić porządny makijaż to na pewno zauważy". Tak też zrobiła. Przychodzi do domu a mąż nic. Facetka na trzeci dzień poszła kupić jakieś wdzianko, ale mąż nic dalej nie zauważył. Więc sobie myśli: "on mnie w ogóle nie zauważa. Jutro założę maskę przeciwgazową". Nazajutrz siedzą sobie przy obiadku. Mąż spogląda znad gazety, patrzy patrzy i mówi:
- A coś ty sobie kochanie brwi ogoliłaś?

**************************************************

Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemieńcy udali się do czarownika po radę.
- Połóżcie mu jajka na oczach - powiedział czarownik.
Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela.
- I co, pomogło? - pyta starzec.
- Nie, on umarł.
- A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem?
- Nie, dociągneliśmy tylko do pępka

***************************************************

Wkurzony profesor fizyki przeprowadza egzamin. Wchodzi student i dostaje pytanie:
- Jedzie Pan tramwajem, jest straszny upał, co pan robi?
- Otwieram okno.
- Dobrze - mówi profesor. - A teraz proszę powiedzieć, jak zmienił się współczynnik oporu powietrza w momencie kiedy Pan otworzył okno...
I studencina nie zdał , kolejni to samo pytanie i kiszka.
Wchodzi studentka, piękna niunia, blondynka, to samo pytanie a ona mówi:
- Zdejmuję bluzeczkę.
- Ale pani mnie nie rozumie, jest naprawdę gorąco...
- Zdejmuje spódniczkę...
- Ale, proszę pani, jest taki skwar ze wytrzymać nie można...
- To zdejmuje stanik i żeby mieli przelecieć mnie wszyscy faceci w tym tramwaju, to i tak okna nie otworzę.

*************************************************

Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty...

*************************************************

Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para.
- Na czym polega państwa problem? - pyta Poradnik.
- Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż
- Uch, ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!
- ...nie daje mi dojść...
- O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?
- ...do słowa.

***********************************************************

David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie ruda piękność... mówię Ci, stary... z taakim biustem.
Stanęła i spytała:
- Mogę popływać z tobą łodzią?
Powiedziałem:
- Pewnie, że możesz.
Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej:
- Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław.
I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedziec... woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem... i podeszła superblondyna, z ... no wiesz... z taaakim biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią.
- Jasne - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłaczyłem silnik i mówię do niej:
- Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. Stary... nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać ))
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary! Taaakie miała.
No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię:
- Jasne, że możesz.
Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio...
Wyłaczyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem:
- Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu.
Ona ściągnęła figi... Dave!
Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja...ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!

***************************************************

Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera. Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:
- Wreszcie są razem.
Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:
- Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?
Ksiądz na to:
- Miałem na myśli jej nogi.


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#3 2007-09-21 10:45:04

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy.
Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączke i krzyczy:
- Ja, ja.
Pani pyta:
- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.
- Viagra, proszę pani.
Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia się czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej:
- A na co Jasiu twoim zdaniem ta Viagra jest?
- Na sraczkę proszę pani - odpowiada Jaś.
- Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien? - pyta zaskoczona pani.
- Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty:
- Weź Viagrę może ci to gówno stwardnieje.

***********************************************

Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnie i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy: - Yes! Yes! Yes!

************************************************

- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...

************************************************

Pokłóciły się okrutnie członki ciała. No bo kto niby ma być szefem?
Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
JA BĘDĘ SZEFEM nagle odezwała się milcząca dotąd DUPA - I JUŻ.
Śmiech ogólny, no całe ciało się nie może pozbierać.
DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek.
Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce się powykrzywiały. Nogi zgięły się w kolanach. Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie.
Szefem została DUPA.
MORAŁ: I tak to już jest drodzy moi - szefem może zostać tylko ten, co gówno robi...!!!

**************************************************

USA. Późny wieczór, nawalony facet wraca samochodem do domu. Nagle przed koła wyskakuje Murzyn. Uderzenie jest tak silne, że Murzyn wpada przez przednią szybę i wylatuje tylną. Następnego dnia sprawa w sądzie...winny Murzyn. Dostał 2 lata odsiadki za...włamanie i próbę ucieczki.

***************************************************

Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy.
- Ależ córeczko, może jest zestresowany...
- Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle mąź wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać.
- Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#4 2007-09-23 13:10:52

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

Jezus schodzi na ziemię aby zbawić narkomanów. Przechadza się po osiedlu i widzi grupkę jarającą zioło. Chłopaki też go widzą i wołają:
- Broda! Choć do nas spalimy blanta!
Jezus podchodzi i oznajmia, że w zasadzie to nie pali, ale po naciskach decyduje się na blanta.
Po pierwszym blancie chłopaki pytają:
- I jak Broda czujesz coś?
Na co Jezus:
- Nic
Drugi blant i to samo pytanie, pada ta sama odpowiedź. Po trzecim:
- I jak Broda czujesz coś?
Na co Jezus:
- Nie chłopaki nic nie czuję, ale muszę wam coś powiedzieć. Ja jestem Jezus Chrystus!
- No i o to chodzi BRODA !!!

****************************************************

Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
Jasio nie wie. Nauczyciel postanawia nakierować Jasia żartem:
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
Jasio szybko odpowiada:
- Nienasycony buhaj!

*****************************************************

Krysia prosi Jasia:
-Jasiu posmyraj mnie po myszce
-Nie! Babcia mi mówiła że tam są zęby i mnie pogryzą.
No ale po długich namowach Jasio sie zgadza no i poszli razem do lasu. Zrobił Jasio swoje i mówi:
-Wiesz co Małgosiu... zębów nie masz... ale dziąsła to masz w fatalnym stanie

*****************************************************

Dlaczego ksiądz bierze prysznic w szortach?
-Bo nie wypada patrzeć z góry na bezrobotnego

*****************************************************

- Co mam robić panie doktorze, mąż mnie nie zaspokaja?
- Proszę pani, ja mogę cos pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden?
- Mam ich dziesięciu i wciąż to za mało.
- DOBRZE, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do kontroli.
Kobieta wraca do domu kładzie receptę przed mężem:
- Widzisz! .... żadna kurde, tylko chora jestem!

*****************************************************

Jasio przybiega do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał... Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził....
- Dobrze, synku, w niedzielę, podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi żeby zaczął mówić. Jasio:
- No wiec tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził.... Wsadził... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?

************************************************************

Właściciel pewnego sklepu bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- Ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk poszedł po kota do domu, a gdy wrócił do sklepu, bez przeszkód kupił Whiskas. Dwa dni później Chińczyk przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigree Pall dla mój pies.
- A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Jak chcesz kupić, to przyjdź tu z psem! - burknął sprzedawca.
Chińczyk przyszedł z psem i kupił Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chińczyk przychodzi
do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć.
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak.
- Ciepłe?
- No tak.
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#5 2007-09-23 16:57:32

faust833

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2007-09-17
Posty: 9
Punktów :   
WWW

Re: dowcipy

Sorki że nie w nowym wątku ale to chyba nie miało by sensu  podaje link do śmiesznego filmiku.

                                                     \/FIGHT FOR KISSES \/

                                               http://www.ffk-wilkinson.com/



Troszke się ładuje.

Offline

 

#6 2007-09-23 19:45:17

Szczurek

Moderator

9048773
Call me!
Zarejestrowany: 2007-09-10
Posty: 35

Re: dowcipy

Mówi Blondynka do blondynki:
- Patrz zdechła mewa!
Druga odpowiada patrząc w niebo:
- Gdzie?


pyza-men aleś Ty aktywny!


nidzetu.

Offline

 

#7 2007-09-23 22:17:02

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

Szczurek napisał:

pyza-men aleś Ty aktywny!

to mój ulubiony dział zawsze sie staram być aktywny na takich tematach wkońcu śmiech to zdrowie


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#8 2007-09-23 22:28:14

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#9 2007-09-24 12:06:07

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

-Po czym rozróżnić gołębia od gołębicy?
-To proste. Rzucamy kromkę chleba i jak zjadł to znaczy że gołąb, a jak zjadła to znaczy ze gołębica.

*****************************************************

Małgosia siedząc w domu zauważa krew na swoich spodniach. Zmartwiona nie wie co robić. Ubrała się i pobiegła do Jasia.
I mówi: Jasiu możesz zobaczyć co mi się dzieje?
Jasiu myśli... Hmmm... "Nie!".
Ale ja proszę Jasiu popatrz co mi się dzieje.
Jasiu na to: No dobra.
Małgosia się rozebrała. Jasiu się przygląda, przygląda.
I mówi:
- Małgosiu na moje oko to ci jaja urwało

****************************************************

Po badaniu okulista mówi do faceta:
- Uważam, że powinien pan ograniczyć onanizowanie.
- A co, wzrok sie od tego psuje?
- Nie, wkurza pan ludzi w poczekalni!

***************************************************

Leży parka studentów w łóżku i oglądają telewizję. W pewnym momencie w wyświetlanym filmie pojawia się wracający do domu pijany nastolatek, co wywołuje wielką awanturę w rodzinie.
Po chwili zakochana studentka mruczy do partnera:
- A ty kochanie, jak będziemy mieli nastoletniego syna i on wróci do domu pijany, to co zrobisz?
Jej partner na to:
- Nic
Ona: - Jak to nic
On: - NIc nie zrobię
Ona: - Jak to nic nie zrobisz?
On: - No nic nie zrobię
Ona: Nawet nic mu nie powiesz?
On: - Nic
Ona: - A dlaczego nic mu nie zrobisz, a tym bardziej nie powiesz?
On: - Bo gdy mój syn będzie nastolatkiem to już od dawna będzie mieszkał z matką

************************************************

Sex na żabę wersja dla kobiet: On leży jemu leży ona rechocze.
Sex na żabę wersja dla mężczyzn: On leży jemu stoi a ona nie kuma


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#10 2007-09-24 12:09:33

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

mam takie zapytanie.... czyta to ktos? hehehe


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#11 2007-09-24 14:45:42

adrianeck

Szarak

4129362
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 36
Punktów :   
WWW

Re: dowcipy

pyza-men napisał:

mam takie zapytanie.... czyta to ktos? hehehe

czyta, czyta )

Offline

 

#12 2007-09-24 19:13:01

Baśku:)

Nowicjusz

2106105
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 4
Punktów :   

Re: dowcipy

ja tez czytam:)

Offline

 

#13 2007-09-24 20:17:23

jewonka

Szarak

9616649
Zarejestrowany: 2007-09-22
Posty: 15
Punktów :   

Re: dowcipy

Ano sie zdarza ze sie czasem przeczyta

Offline

 

#14 2007-09-24 22:54:15

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

Żona widzi męża, który kroi Viagrę na 4 części.
- Czemu ją kroisz na 4 części? - pyta
- Chciałem cię tylko pocałować.

************************************************

-Co robi blodynka jak wstaje z łóżka?
-Idzie do domu...

***********************************************

Młody pracownik i stary idą razem do pracy. Młody - stosy ksero, teka wypchana książkami, prezentacjami. Stary idzie na luzaka, tylko reklamówka z jabłkiem i kanapka. Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie..

************************************************

Leśniczy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.
- Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...
- Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

***********************************************

Jeden przedszkolak mówi do drugiego:
- U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem.
- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

#15 2007-09-25 21:49:21

pyza-men

młodszy forumowicz

1964138
Skąd: ]:->
Zarejestrowany: 2007-09-19
Posty: 105
Punktów :   

Re: dowcipy

Małżonka czyta mężowi fragment z czytanej właśnie gazety:
-"Każdy dobry seks ma swój początek w głowie..."
- Widzisz kochanie! - mąż na to - ... a ty ciągle: "do buzi nie, do buzi nie..."

***************************************************

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spier****j, bo mi sępy płoszysz...

**************************************************

Przychodzi pijany facet w dniu wypłaty do domu o 23 i żona pyta:
- Gdzie wypłata ?
- Przepiłem, ale przyniosłem ci słonia!!!
- Jakiego słonia ?
Na to facet wyciąga kieszenie i mówi:
- To są uszy, a trąbe wyciągnij sama!!!

*******************************************************

disco hit z poprzedniej epoki.... ale za to hicior:D
http://www.smog.pl/wideo/9990/disco_hit … iej_epoki/

mistrzowskie wyczucie rytmu (jak coś to ja tylko w paint-cie mnie przerobili:((
http://www.smog.pl/wideo/10009/mistrzow … cie_rytmu/

tancerz wyborowy.... (ale to już nie ja<lol>)
http://www.smog.pl/wideo/10016/tancerz_wyborowy/

Jaka to nalewka? (na końcu dobra nutka<lol>
http://www.youtube.com/watch?v=bCGSBzSpodE

Crazy Indian Music Video
http://youtube.com/watch?v=yRmqZRPgK1w

kopiarka
http://www.maxior.pl/?p=index&id=57207&8


człeń-ziomuś-koleżka

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl